| Kategorie: Artykuł
Tagi: artykuł microsoft bezpieczeństwo windows 10 dziury adobe flash luki
03 listopada 2016, 09:25
Zaraz po wpisie Google firma zareagowała bardzo szybko z oficjalnym oświadczeniem w tej sprawie. Niestety na łatkę poczekamy aż tydzień.
Firma zareagowała niezwykle szybko po tym, jak Google na swoim blogu napisał o krytycznej luce w zabezpieczeniach Windows 10. Google poinformowało o dziurze raptem 10 dni po tym, jak poinformowało o tym Microsoft. Teraz w sprawie wypowiedział się Terry Myerson, wicedyrektor Windows & Devices.
Według Myersona za całą aferę odpowiada konkretna grupa: Strontium i jej atak phishingowy. W ataku użyto dwóch luk w Adobe Flash i kernelu Windowsa po to, aby znaleźć konkretną grupę użytkowników i dobrać się do ich danych. Sprawa już (teoretycznie) została zażegnana i Microsoft przygotowuje łatkę, która ma pojawić się w Windows 10 podczas kolejnej wtorkowej aktualizacji, czyli 8 listopada.
Microsoft dodaje, że większość przedsiębiorstw z ATP (Advanced Threat Protection) powinna być bezpieczna, podobnie jak osoby, które zaktualizują Flash Playera. Pozostałym użytkownikom odradza się chwilowo korzystanie z przeglądarki Edge, a przynajmniej do przyszłego wtorku.